Ciężko przyjmować
uwagi krytyczne od swojego dziecka, ale w życiu czasem przychodzi taki moment i
ja niestety musiałam tego doświadczyć.
Zaplanowany wyjazd na
narty, tak spokojnie dla relaksu, tylko we dwoje z mężusiem, ale mnie
oczywiście poniosło na ten stok ,na którym szkolił mój syn (młody instruktor ). Znacie
to uczucie kiedy niby się nie wtrącamy i na luzie podchodzimy do tego dorosłego
życia naszych „dzieci”,ale tak gdzieś zza „krzaków” obserwujemy czy daje sobie
radę i chciało by się pobiec z gorącą herbatką i kanapkami, ale nie nie”da
lady” bo to przecież tzw.”siara” .
No więc jeździłam
gdzieś blisko niego ,żeby tak tylko poczuć choć obecność „synka” ,który jest
już cały tydzień na tym swoim wygnaniu –zarabianiu i na co mnie to przyszło?
Zauważył oczywiście
moją pożal się boże technikę i dalej mi prawić kazanie jak to powinno się
jeździć ,żeby tak nie wyglądać jak to określił:
-„mamo ,proszę Cię,
przecież wyglądasz jak byś siedziała na „kibelku”
-co ty mówisz
przecież dobrze jeżdżę, a ty zajmij się swoim uczniem!
-tak tylko ty nie
jeździsz na nartach-Ty na nich zjeżdżasz, a to różnica mamo!
Domyślacie się ,że
mój sielski relaks szlag trafił, bo potem cały czas musiałam zwracać uwagę
,żeby jakoś podczas zjazdu wyglądać i jeszcze się nie „wydupcyć”, a do tego nie
przynieś plamy na honorze młodego.
Pozdrawiam wszystkie
nadgorliwe matki ,którym ciężko przychodzi odcięcie pępowiny, ale damy radę
,wystarczy zająć się czym tylko dla siebie!
Moje dziecko od zawsze interesowało się ciuchem i sztuką. W czwartej klasie ogłosiło, że na studa idzie na kierunek 'projektowanie ciuchów'. Czy Ty wiesz, jak trudno było mi pogodzic się z tym, że ona w szostej klasie patrząc na mierzony przeze mnie ciuch punktowała: 'poszerza cię tu, spłaszcza ci tu, do bani, nie tego szukasz'.
OdpowiedzUsuńDzisiaj to ona wybiera w co mam się ubrać na 'ważne spotkania' i ona dobiera Tedowi krawaty. Do sztuki dorzuciła psychologię. W październiku zaczyna. Wiem, że jest gotowa. Lepiej uwierz, że Twój syn też jest. Ktoś to w końcu zaakceptował, dając Mu pracę ;o)))
P.S.
Jakbyś usunęła to przepisywanie kodów z obrazka, byłoby łatwiej komentować ;o)