środa, 27 marca 2013

Niby dzień jak każdy , a tu akuku!



Nie lubię poniedziałku, i nie dlatego ,że wszyscy tak twierdzą bo przychodzi po niedzieli, tylko ogólnie wkurwia mnie ten dzień i to  od zawsze i od samego rana.
Ostatnio nawet dałam mu szansę, jako jednemu ze zwykłych dni w tygodniu i  normalnie  się obudziłam ,ale postanowiłam jeszcze posusełkować chwilę w łóżku ,następnie otworzyłam laptopka żeby na maile odpisać i nastawić się pozytywnie do całego dnia, a tu naraz dzwonek od  domofonu, myślę podzwoni i pójdzie , ale nieeee!! . Zalukałam kto to się piekli przy bramie i widzę stoi facet  wąsaty (bo żeby jeszcze przystojny )z butlą do wymiany (bo mamy wymianę butli ), brakło kolesiowi z rana i herbatki nie mógł sobie zaparzyć, ale przecież ja mu nie wyskoczę z łóżka jak Filip z konopi (no chyba żeby był przystojny jaki)  tym bardziej że ziąb na dworze nie miłosierny. Czekam więc ,aż się facetowi znudzi stanie i oczekiwanie aż ktoś wyjdzie ale nieeee!!! Przywarł do tego dzwonka jak glonojad  ,odpalił papierosa i dalej napierdalać w ten domofon  , dałam  mu nawet szansę żeby się nie zdenerwować i policzyłam do dziesięciu tych „ding-dong”,ding-dong”, ale jak  przekroczył tę magiczną liczbę, to coś się we mnie STAŁO ,  doskoczyłam do okna w tym szlafroku ,taka rozkudłana z lekka i  wydarłam się jak sławny  Kondrat w „Dniu Świra”-

-czy pan musi tak napierdalać od bladego świtu  , to że nie podbiłam karty na zakładzie o 7 rano , to w pana  robolskim  mniemaniu muszę być nieeeerobem,!!  I już można   kurwa inteligentowi  jebać po uszach od brzaskuuu!! .

Córka moja pierworodna wstała i tak rzekła :
-czekałam kiedy wyjdziesz z siebie , ale dałaś czadu mamuś! wow!

A ,Facet normalnie przeprosił i przyszedł jak „biały człowiek” o 9.00 po ten gaz- można,- można! Tylko czasami trzeba użyć mózgu .

No ,to tak w skrócie lekkim opis mojego poniedziałku, bo później było tylko gorzej ,ale pozytywne nastawienie co do tego dnia –trwa, więc może „lany poniedziałek „zapisze się do szansy na lepsze, chyba że zostanę oblana jakąś śmierdzącą wodą kolońską w kościele przez starszego pana ,wrrrr,  nie daj Panie Boże!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz